Wow, minęły już ponad 2 lata od mojego pierwszego wpisu. Niby dwa lata to ogrom czasu, a minęły w mgnieniu oka. Z tej okazji postanowiłem zebrać razem wszystkie artykuły z cyklu edukacyjnego o niezbędniku bankstera i wrzuciłem je do e-booka. Tak żeby każdy z Was mógł skorzystać z darmowej wiedzy nawet w momencie gdy jesteście off-line. Poniżej możecie zapoznać się ze spisem treści a w kolejnym akapicie znajdziecie więcej informacji o tym w jaki sposób pobrać e-booka.
Właśnie dzisiaj GUS podał nowe dane o inflacji CPI. W stosunku do poprzedniego miesiąca inflacja w lutym 2017 wzrosła o 0,3%. Rok do roku za to wzrosła o 2,2%. Dodatkowo osobom nowym przypominam, że ostatnio powstało kilka artykułów o inflacji: Uwaga nadciąga inflacja i koniec świata: analiza koszyka inflacyjnego w Polsce i dodatkowo jakie czynniki wpływają na inflację: Co powoduje inflację? Analiza podaży pieniądza, cen ropy i rentowności obligacji.
Ostatnio pisałem Wam na temat bezpiecznego inwestowania, gdzie dodatkowo stworzyłem najnowsze zestawienie najlepszych lokat i kont oszczędnościowych. A wczoraj otrzymaliśmy dodatkowe informację jak wyglądało posiedzenie RPP 7-8 marca 2017 r. W szczególności jakie mają zdanie na temat wystrzału inflacji w ostatnim czasie. I oczywiście o potencjalnych podwyżkach stóp procentowych.
Kontynuując ostatni wpis o inflacji: Uwaga nadciąga inflacja i koniec świata: analiza koszyka inflacyjnego w Polsce. Dzisiaj przygotowałem dla Was analizę co powoduje inflację. Dokładnie to przyjrzałem się między innymi polityce monetarnej, obligacjom, cenie ropy w złotówkach. Jako uzupełnienie poniższego wpisu, w przypadku kursu walutowego, warto dodatkowo zapoznać się z analizą Michała jak kurs waluty wpływa na inflację: Kurs złotówki powodem błędnych decyzji RPP oraz błędnych założeń do budżetu ministra Rostowskiego?. Ta analiza naprawdę daje do myślenia. I pokazuje jak bardzo liczy się edukacja, wiedza i doświadczenie.
Pan Kowalski prowadzi wzorowe życie przykładnego obywatela, nie pije, nie pali. Zdrowo się odżywia, zawsze planuje swoje zakupy z wyprzedzeniem. Żeby zaoszczędzić jak najwięcej pieniędzy kupuje duże ilości na promocjach. A dodatkowo jest pro-środowiskowy dlatego nie używa samochodu i innych środków transportu. Jeździ do pracy rowerem. Telefonu też nie używa bo boi się naciągaczy. I oczywiście pod koniec dnia korzysta z publicznej biblioteki z uwagi na fakt, że uwielbia dzieła z lat 50, które nie są dostępne już w sprzedaży.
Czy banki mogą zbankrutować? Jakie warunki musiałyby zaistnieć żeby banki mogły zbankrutować? Czy czeka nas kolejny kryzys?
